Mirosław Granat kandydatem do TK?
LPR namawia Samoobronę, żeby poparła Mirosława Granata jako kandydata do Trybunału Konstytucyjnego - ujawnia "Rzeczpospolita".
O obsadzeniu zwolnionego przez Lidię Bagińską miejsca w Trybunale politycy obu partii rozmawiają od niedawna. LPR przekonuje nas, żeby zgłosić z nimi wspólnego kandydata na sędziego. Na razie rozmawiamy tylko o prof. Mirosławie Granacie - zdradza "Rz" polityk Samoobrony.
Profesor potwierdza, że dostał propozycję kandydowania do Trybunału. To prawda. Dzwoniono do mnie w środę. Niczego nie podpisałem. Sprawa jest na etapie uzgodnień w koalicji - mówi "Rz" Mirosław Granat. Podkreśla, że jeśli jego kandydatura będzie ostateczna, to chce, żeby popierały go nie tylko LPR i Samoobrona, ale cała koalicja, czyli również PiS.
Granat miałby zastąpić rekomendowaną przez Samoobronę Lidię Bagińską. Ustąpiła ona z Trybunału, gdy sąd gospodarczy na początku tego roku orzekł, że nie wykonywała jego poleceń jako syndyk, i pozbawił jej tej funkcji.
Kim jest prof. dr hab. nauk prawnych Mirosław Granat? Jest specjalistą od prawa konstytucyjnego. Wykładał na UMCS i KUL w Lublinie. Od 2002 r. związany jest z warszawskim Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego - kieruje Katedrą Prawa Konstytucyjnego. Współpracował ze szkolącą kadry urzędnicze Krajową Szkołą Administracji Publicznej. Studenci w ankietach ocen wystawiają mu najwyższe noty.
Granat jest też wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego. Doradzał Kancelarii Sejmu, a obecnie zasiada w radzie legislacyjnej, która doradza premierowi. Profesor sporządzał również opinie prawne dla komisji śledczych. Na przykład dla bankowej napisał, że może się zajmować NBP, ale nie w taki sposób, jak chciało PiS. Jego nazwisko jako kandydata do Trybunału pojawiło się już w ubiegłym roku. Promowało go PiS. (PAP)