Minister zdrowia apeluje do lekarzy
Minister Zdrowia Leszek Sikorski zaapelował do lekarzy rodzinnych, którzy nie podpisali kontraktów z
NFZ, aby otworzyli gabinety i przystąpili do negocjacji.
02.01.2004 | aktual.: 02.01.2004 17:25
Podczas specjalnej konferencji prasowej w Poznaniu Sikorski powiedział, że wielu pacjentów w całym kraju zostało bez opieki lekarza rodzinnego. Zaznaczył, że obecnie nie można wprawdzie - bez udziału tych lekarzy - zapewnić opieki zdrowotnej na odpowiednim poziomie, ale nie ma zagrożenia dla życia pacjentów.
Przypomniał, że Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci każdemu lekarzowi za udzielenie porady, nawet gdy nie będzie miał podpisanego kontraktu na świadczenie usług w 2004 roku. "Istnieje możliwość finansowania pracy tych lekarzy, którzy nie podpisali kontraktu z NFZ. Potrzebna jest tylko dobra wola lekarzy, którzy nie chcą zostawić bez opieki swoich pacjentów" - powiedział Sikorski.
Apelując do lekarzy o podpisywanie kontraktów zapewnił, że po pierwszym kwartale będzie można zbadać funkcjonowanie systemu i poczynić pewne oszczędności, które będą sprawiedliwie podzielone na potrzeby szpitali i podstawowej opieki zdrowotnej.
_ "Podpisanie kontraktu pozwoli lekarzom i systemowi na spokojne wypełnianie funkcji i zlikwiduje niepokój, jaki odczuwają pacjenci - będzie zarazem otwarciem na prowadzenie dalszych rozmów"_ - powiedział Sikorski.
Według ministra lekarze rodzinni, którzy nie chcą negocjować z NFZ stosują szantaż, chcąc osiągnąć doraźne korzyści finansowe i polityczne. (iza)