PolskaMinister Urbański - oficer mimo woli

Minister Urbański - oficer mimo woli

Podchorąży Andrzej Urbański, szef Kancelarii
Prezydenta RP i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, został
oficerem. Jak mówi - sam nic o tym nie wiedział. Sztab Generalny
twierdzi co innego. Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza".

Jestem oficerem? Dziwnie działa to państwo, skoro od pana o tym się dowiaduję - tak zareagował Urbański na wczorajszy telefon dziennikarza gazety.

Urbański postanowił sprawdzić informację, dzwoniąc do szefa MON. Po chwili: rzeczywiście, dwa tygodnie temu minister Radek Sikorski podpisał mój awans na podporucznika. Zapewniam, że w żaden sposób o to nie zabiegałem- mówi.

W styczniu prezydent Lech Kaczyński powierzył Andrzejowi Urbańskiemu obowiązki szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Miesiąc później rozpoczęła się procedura wojskowego awansu.

Jak można awansować podchorążego, którym Urbański był od zakończenia szkolenia wojskowego na studiach? - zastanawia się dziennik.

Minister mógłby zostać oficerem, gdyby wykazał się "szczególnym męstwem" na polu walki. To odpada. Inne wyjście - powinien wziąć udział w ćwiczeniach wojskowych "w wymiarze co najmniej 10 dni na stanowisku określonym posiadanym przydziałem mobilizacyjnym". Ale rok temu, po skończeniu 50 lat, Andrzej Urbański został wykreślony z wojskowej ewidencji.

Mimo to w lutym Sztab Generalny polecił stołecznej Wojskowej Komendzie Uzupełnień Praga Południe, by ta wystąpiła o oficerski awans dla ministra. WKU uznała, że nie może tego zrobić. Do sztabu został wysłany pusty blankiet wniosku.

Od 1 do 7 marca odbywały się w Warszawie ćwiczenia reagowania kryzysowego. Z zagrożeniem terrorystycznym musiały sobie poradzić władze wojskowe i cywilne we współpracy z sojusznikami z NATO. Andrzej Urbański pojawiał się na porannych zebraniach sztabowców i podpisywał listę obecności.

Nie wiedziałem, że te ćwiczenia są warunkiem mojej nominacji oficerskiej, bo nic nie wiedziałem o samym pomyśle awansu - zapewnia "Gazetę Wyborczą" minister. (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)