Miller stanowiskami płaci za poparcie?
Pytanie do premiera Leszka Millera, dlaczego
na kilka dni przed zakończeniem misji swego rządu powołał Leszka
Zielińskiego z Federacyjnego Klubu Parlamentarnego na pełnomocnika
rządu ds. osób niepełnosprawnych - złożyła w Sejmie Mirosława
Kątna (SdPl).
Po tej nominacji spekulowano, że powołanie Zielińskiego było
nagrodą dla FKP za poparcie kandydatury Józefa Oleksego na
marszałka Sejmu.
27.04.2004 16:25
"Proszę o udzielenie odpowiedzi, kto był inspiratorem tego kroku, kto konkretnie złożył w tej sprawie wniosek, jak został on umotywowany" - czytamy w zapytaniu poselskim Kątnej. Ma być ono zadane na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu.
Zdaniem posłanki, "powszechnie bowiem wiadomo, że kwalifikacje i dotychczasowe doświadczenie zawodowe Zielińskiego nie mogły być argumentem decydującym o tym wyborze". "Ta nominacja budzi poważne zastrzeżenia i nasuwa jednoznaczne pytanie, za co jest to zapłata" - podkreśla posłanka.
Kątna oczekuje też od Millera informacji, czy nominacja ta była konsultowana z kandydatem na nowego premiera prof. Markiem Belką.
W miniony czwartek premier powołał Zielińskiego na stanowisko sekretarza stanu - Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej (MGPiPS). 21 kwietnia odwołał z tego stanowiska Krzysztofa Patera - sekretarza stanu w tym resorcie. Pater został Pełnomocnikiem Rządu do Spraw Reformy Systemu Zabezpieczenia Społecznego.
Miller pytany przez dziennikarzy o okoliczności powołania Zielińskiego odparł: "Trzeba było obsadzić stanowisko pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych. Uzgodniliśmy z wicepremierem Hausnerem, że taka decyzja zostanie podjęta i ja ją podjąłem".