Milczenie dla Ojca Świętego
W wielkiej ciszy i skupieniu kilkanaście tysięcy łodzian zebranych na al. Piłsudskiego obserwowało watykańskie uroczystości pogrzebowe papieża Jana Pawła II. Ciszę przerwano tylko raz oklaskami – gdy skromną drewnianą trumnę z ciałem papieża niesiono do Bazyliki św. Piotra. Po zakończonej transmisji wiele osób udało się do pobliskich kościołów.
09.04.2005 | aktual.: 09.04.2005 09:21
Chciałam być tutaj razem z innymi ludźmi. W domu pogrążyłabym się w smutku, a to przecież jedno z niezapomnianych i najważniejszych zdarzeń w historii Polski i świata – uważa Zofia Klecka z Dąbrowy, która na przyjście namówiła jeszcze dwoje swoich sąsiadów.
Transmisję mszy pogrzebowej z Watykanu można było oglądać na czterech telebimach ustawionych na al. Piłsudskiego pomiędzy ul. Piotrkowską a Kilińskiego. Organizatorzy, nauczeni doświadczeniem poniedziałkowego Białego Marszu, który zgromadził ponad 100 tys. ludzi, przygotowali się na przybycie wielu osób z całej Łodzi. Tym razem przyszło znacznie mniej osób – około 20 tys. Jednak dzięki temu można było w skupieniu obserwować na ekranach to co się dzieje na placu św. Piotra. Wiele osób przyszło z krzesłami turystycznymi i karimatami, aby móc usiąść podczas trwającej prawie 3 godziny uroczystości. Wyznaczono również sektor z miejscami dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Lokatorzy kamienicy przy al. Piłsudskiego 25 zebrali się na balkonach, aby również śledzić transmisję na telebimach razem z resztą łodzian. O godz. 10 gdy rozpoczęły się pogrzebowe uroczystości w mieście zabrzmiały dzwony i syreny alarmowe.
„Ojcze Święty Czuwamy – ZHR”, „Nie lękajcie się okazywać miłości”, „Żegnamy cię Janie Pawle II – Muzułmanie z Łodzi” głosiły transparenty. Niektóre osoby przyniosły zdjęcia Ojca Świętego, niemal wszyscy mieli przypięte białe kokardki jako znak hołdu dla Jana Pawła II. Kilka osób przyszło na transmisję w chustach – takich, jakie miały dzieci przyjmujące Pierwszą Komunię Świętą na Lublinku podczas wizyty Ojca Świętego w Łodzi. Zamiast daty 1987 miały wpisany rok 2005.
Nad bezpieczeństwem zgromadzonych czuwało kilkuset harcerzy i wolontariuszy. Roznosili wśród zebranych wodę, były też punkty z gorącą herbatą i pomocą medyczną.
Część osób oglądała transmisję na ekranie ustawionym w Bazylice Archikatedralnej p.w. św. Stanisława Kostki. Katedra była wypełniona po brzegi. Wieczorem mieszkańcy Łodzi spotkali się na Apelu Jasnogórskim przy pomniku Jana Pawła II przed katedrą. O godz. 21.37 podnieśli w górę zapalone znicze i świeczki. O tej samej porze w oknach wielu domów zgasło na 5 minut światło. Informację o tym łodzianie przesyłali sobie SMS-ami.
Mirosław Malinowski