Michelle Obama rozczarowała

Na uroczystej kolacji wydanej w Białym Domu na cześć prezydenta Chin, Michelle Obama pojawiła się w przyciągającej wzrok czerwonej sukni. Nikt chyba nie przypuszczał, że ta kreacja rozpęta prawdziwą burzę w USA - informuje serwis huffingtonpost.pl

Gdy świat obiegły oficjalne zdjęcia z kolacji, Rada Amerykańskich Projektantów Mody wydała specjalne oświadczenie, w którym skrytykowała suknię Michelle Obamy.

Kreatorzy mody nie ukrywają, że są rozczarowani z powodu wyboru, jakiego dokonała Pierwsza Dama. W czym tkwi problem?

Żona amerykańskiego prezydenta USA - tym razem - postawiła na brytyjską markę i zaprezentowała się w sukni od Alexandra McQueena. Projektanci z USA twierdzą natomiast, że powinna mieć na sobie suknię z rodzimego domu mody.

Oburzenia projektantów z USA nie podzielają jednak zwykli Amerykanie, którym suknia bardzo się podobała.

Amerykanie podkreślają, że w Chinach czerwony jest symbolem powodzenia.

Nie przekonuje to jednak Rady Amerykańskich Projektantów. Oscar de la Renta przypomniał, że USA mają wiele utalentowanych kreatorów i należy ich promować. "Do tej pory - żalą się projektanci w oświadczeniu - pierwsza dama była wspaniałą promotorką amerykańskich projektantów".