Michał Kamiński unika śledczych
Michał Kamiński, były prezydencki minister, a obecnie europoseł, od kilku miesięcy unika stawienia się na przesłuchanie w warszawskiej prokuraturze okręgowej. Śledczy chcą, aby złożył zeznania w sprawie ostrzelania w Gruzji konwoju z Lechem Kaczyńskim. Jednak europoseł nie odbiera wezwań - donosi tvp.info.
Prokurator Mateusz Martyniuk, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej powiedział tvp.info, że sprawa tzw. incydentu gruzińskiego jest właściwie na ukończeniu. Zostali już przesłuchani wszyscy świadkowie oprócz Michała Kamińskiego.
Prokuratorzy chcą poznać relację Kamińskiego, ponieważ zrezygnowali już z próby przesłuchania prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kancelaria prezydenta zapowiadała chęć pomocy przy badaniu sprawy, jednak jak dotąd nie zapadły żadne konkretne decyzje.
Śledczy od stycznia 2009 r. badają sprawę incydentu gruzińskiego. 23 listopada 2008 r. kolumna prezydentów RP oraz Gruzji pojechała do miejscowości Achałgori przy granicy z Osetią Południową. W czasie postoju, gdy prezydenci byli poza samochodami, nieznana osoba oddała serię z broni maszynowej. Nikomu nic się nie stało.