Miarka PKP się przebrała
Mam plecak, ale jego wymiary raczej nie przekraczają 130 centymetrów, na pewno nie zapłacę za niego jak za bagaż - mówi Tomek. - Uważam, że to absurd! PKP i tak jest najdroższym przewoźnikiem w Polsce, a teraz wyskakuje jeszcze z dodatkowymi opłatami. Zupełnie straci pasażerów. Jeśli będę miał wybór, będę podróżował autobusem - deklaruje nasz rozmówca.
Młody mężczyzna nie jest jedyną oburzoną osobą, jaką wczoraj spotkaliśmy na Dworcu Głównym w Bydgoszczy. Niepochlebne opinie pod adresem przewoźnika kierują wszyscy podróżni, z którymi rozmawialiśmy.
- Sporadycznie jeżdżę pociągiem i pewnie będę robiła to jeszcze rzadziej. Dużą konkurencją dla PKP są przewozy autokarowe. Tańsze, wygodniejsze, bezpieczniejsze, no i nie muszę płacić dodatkowo za mój plecak - mówi Paulina Kempa. - Spółka przynosi straty, więc wprowadza nowe opłaty, naiwnie wierząc, że w ten sposób podbuduje swój budżet. Nie trzeba być ekonomistą, żeby wiedzieć, że takie działanie przyniesie przeciwny skutek. Stracą tę garstkę pasażerów, którą teraz mają.
Trudno nie zgodzić się ze spostrzeżeniem pani Pauliny. Perony dworcowe świecą pustką. Życie toczy się przed wejściem głównym - przy ogródkach piwnych i kioskach z gadżetami.
Tymczasem spółka PKP Przewozy Regionalne zdaje się nie przejmować opinią swoich klientów i wprowadzenie od 1 maja opłat za bagaż tłumaczy ujednoliceniem oferty z przewoźnikami miejskimi.
- W każdym autobusie miejskim podróżny musi płacić za bagaż - stwierdza Elżbieta Rumińska, naczelnik działu sprzedaży w PKP PR i zaraz dodaje: - Decyzję o opłatach wprowadził zarząd spółki i trudno mi odnosić się do tego czy jakoś komentować. Naszym priorytetem są pasażerowie, nie ich bagaż.
Nasza rozmówczyni twierdzi, że docierało do spółki wiele skarg na temat sposobów przewożenia bagażu. - Ludzie narzekali, że duże pakunki zastawiają przejścia, przeszkadzają w przedziałach, utrudniają podróż - wylicza E. Rumińska.
Wprowadzenie opłat za bagaż nie wiąże się z transportowaniem go w specjalnie do tego przeznaczonym wagonie. Pakunek dalej jest przewożony w przedziale. Nie wiadomo, czy opłacony mniej przeszkadza podróżnym...
Nowa TP - PR obowiązuje tylko w spółce PKP PR. W pociągach InterCity zasady przewozu bagażu nie ulegają zmianie (za darmo przewozimy pakunek do 20 kilogramów).
* Wózek za darmo*
Nowa TP - PR obowiązuje tylko w spółce PKP PR. W pociągach InterCity zasady przewozu bagażu nie ulegają zmianie (za darmo przewozimy pakunek do 20 kilogramów).
Opłata za bagaż nie obowiązuje w przypadku rezerwacji całego wagonu oraz podczas podróży z dzieckiem i przewożeniu jego wózka. Za darmo możemy przewozić jedną parę nart, duże teczki rysunkowe, instrumenty muzyczne oraz wózki inwalidzkie, kiedy towarzyszy nam osoba niepełnosprawna.
Opłata za bagaż
od 1 do 30 km - 4.50 zł od 31 do 90 km - 6.70 zł od 91 do 150 km - 7.80 zł od 151 do 220 km - 8.30 zł od 221 do 320 km - 8.80 zł od 321 do 480 km - 9.30 zł od 481 do 640 km - 9.80 zł od 641 do 820 km - 10.20 zł powyżej 820 km - 10.70 zł. ( ann)