Trwa ładowanie...
d3r1l0o
29-03-2004 02:20

Miała dość polityki?

Toruńska senator Unii Pracy Krystyna Sienkiewicz zrezygnowała z członkostwa w swojej partii - informuje "Gazeta Pomorska". "W UP dominuje kubański model kadrowy, struktury są skostniałe" - wyjaśniła.

d3r1l0o
d3r1l0o

"Z UP rozstałam się ze łzami w oczach. Ale nie chciałam nadal być w partii, w której jeśli ktoś został kiedyś wybrany na funkcję partyjną, to choćby był tak nieudolny, jak przewodniczący kujawsko- pomorskiej struktury UP, to i tak będzie ją nadal pełnił po kres istnienia ugrupowania" - tłumaczyła w niedzielę "Pomorskiej".

Wyjaśniła, że sobotni wybór Arkadiusza Horonziaka na kolejną kadencję przewodniczącego regionalnej struktury ugrupowania (jest kujawsko-pomorskim wicewojewodą) był złym rozwiązaniem. Wcześniej mówiła też, że miała dość partyjnych bojów o przywództwo między Markiem Polem a Tomaszem Nałęczem i "firmowania własną twarzą tych kopców niekompetencji, które urosły w UP".

W rozmowie z "Pomorską" Sienkiewicz zdementowała pogłoski, że zdecydowała się przystąpić do Socjaldemokracji Polskiej. "Ta partia jest mi serdecznie bliska, z Markiem Balickim i senator Janowską jestem zaprzyjaźniona od wielu lat. W tej partii pojawiła się jednak spora grupa ludzi, którzy są jak ruchome piaski i jest im wszystko jedno, do jakiej partii należą, byle miała dobre notowania".

Krystyna Sienkiewicz była działaczką przedsierpniowej podziemnej opozycji, a potem Solidarności. W pięciu kolejnych rządach - począwszy od gabinetu Tadeusza Mazowieckiego - zasiadała w fotelu wiceministra zdrowia. (PAP)

d3r1l0o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3r1l0o
Więcej tematów