'Media Markt obraża Polaków!'

W najnowszej kampanii reklamowej firmy Media Markt Polacy są ośmieszani i przedstawiani jako złodzieje.

28.03.2006 07:07

W ubiegły piątek w największych niemieckich stacjach telewizyjnych i radiowych ruszyła nowa kampania reklamowa sieci Media Markt z Polakami w roli głównej.

W reklamie telewizyjnej trzej aktorzy mówią niegramatycznie z łatwo rozpoznawalną, słowiańską naleciałością. Wylewnie ściskają się z trzema menadżerami firmy, komplementując drużynę niemiecką.

Potem okazuje się, że przy okazji ukradli im spodnie. Jeden z nich ironicznie zauważa, że "Polak to przyzwoity człowiek, bo mógł ukraść zegarek".

W zeszły weekend reklamę emitowała m.in. niemiecka telewizja publiczna ARD.

W spocie radiowym gra słów dotyczy czasownika "klauen", czyli kraść i podobnie brzmiącego imienia Klaus. W tych reklamach również są wyraźne odniesienia do Polaków, gdzie prezenter łączy się z fanem z Polski i pyta:

- Jak brzmi pańskie imię?

- Ich Klaus - słyszy w odpowiedzi, czyli "Ja Klaus".

Jednak to samo zdanie można zrozumieć też jako "ja kradnę".

- Co kradniesz? - pyta Niemiec oburzonym głosem.

- Ja Klaus Michałek - odpowiada Polak.

Wszystko robi się jasne, a na wszelki wypadek niemiecki radiowiec dodaje, że przy tak niskich cenach w Media Markt kraść się nie opłaca.

Przedstawiciele Polonii z oburzeniem zareagowali na te reklamy i zażądali od koncernu przeprosin.

- Media Markt w Niemczech jest niezależną organizacją. Reklama powstała i została wyemitowana bez wiedzy Media Markt w Polsce. Wyraziliśmy swoją dezaprobatę i zażądaliśmy zaprzestania emisji reklam - powiedziała Wirtualnemedia.pl Wioletta Batóg, rzecznik prasowy sieci Media Markt.

Wczoraj reklama została wycofana z emisji i usunięta z internetu.

Feralna reklama była częścią kampanii Media Markt, w której obśmiewano różne nacje - np. Francuzi wyszli na erotomanów, a Niemcy na pochłaniaczy hektolitrów piwa. Po interwencji ambasady "polskie" reklamy Media Markt zniknęły ze strony internetowej sieci i nie będą już rozpowszechniane.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)