"Meblarski" protest w Chinach
Kilkuset producentów mebli w proteście przeciwko nowemu podatkowi zablokowało ruch i powywracało policyjne samochody w mieście Nankang w prowincji Jiangxi (Ciangsi) w południowo-wschodnich Chinach.
15.06.2009 | aktual.: 15.06.2009 22:17
Zajścia w Nankangu to najnowszy z serii protestów w ostatnich miesiącach, organizowanych przez robotników i firmy w związku z posunięciami rządu zmierzającymi do restrukturyzacji przedsiębiorstw i redukcji pracowniczych ze względu na kryzys gospodarczy. Fotografie i nagrania wideo zamieszczone na chińskich stronach www pokazują tłum w Nankangu na ulicznym skrzyżowaniu, powywracane samochody.
Władze miasta podały w oświadczeniu, że oprócz tego około setki ludzi zgromadziło się przed siedzibą lokalnej administracji z petycją przeciwko podatkowi, który wchodzi w życie w poniedziałek.
Firmy meblarskie twierdzą, że podatek znacząco zmniejsza ich i tak skromne zyski. Według jednej z protestujących nowy podatek zmniejsza zysk wypracowany przez jej firmę o 8 juanów (1,20 dolara) - czyli o jedną trzecią - od każdego wyprodukowanego w jej firmie łóżka.
W poniedziałek w innym chińskim mieście, Xiningu (Sining) w środkowych Chinach kilkuset taksówkarzy kontynuowało trzeci dzień strajku podjętego w odpowiedzi na doniesienia o nowych przepisach, ograniczających ważność ich licencji - podała oficjalna chińska agencja Xinhua.