Mazut na Bałtyku
Kaliningrad oficjalnie potwierdził wyciek mazutu, do jakiego doszło na rosyjskich wodach Morza Bałtyckiego. Urząd Morski w Gdyni otrzymał od swego kaliningradzkiego odpowiednika specjalne pismo w tej sprawie.
16.07.2003 | aktual.: 16.07.2003 14:55
Z pisma wynika, że kulki mazutu zaobserwowano już między 10 a 13 lipca. Zalegały one na plażach Zalewu Kurońskiego od Bałtijska do miejscowości Liesnoje. Dziś ponownie dostrzeżono to zanieczyszczenie.
Powołując się na informacje przekazane przez Rosjan Piotr Bujnowicz z elbląskiej delegatury Urzędu Morskiego powiedział, że przyczyną pojawienia się mazutu może być wyciek z wraku statku. Dodał, że Rosjanie zwrócili się też do Polaków o informacje na temat ewentualnych skażeń po naszej stronie granicy.
Według przedstawiciela elbląskiej delegatury Urzędu Morskiego, na razie nie ma jednak niebezpieczeństwa skażenia polskiego wybrzeża mazutem, rozlanym w Cieśninie Pilawskiej. Piotr Bujnowicz dodał, że Urząd Morski w Gdyni wysłał w rejon skażenia samolot i statek.
Dotychczas mazut zanieczyścił około 70 kilometrów rosyjskich plaż. Plama jest w odległości około 30 mil morskich od polsko-rosyjskiej granicy.