Maturę tanio sprzedam
Według "Dziennika Polskiego", w trakcie
wakacji trwa handel "maturalnymi prezentacjami". Maturzyści masowo
pozbywają się wygłoszonych i ocenionych już prac.
09.08.2005 | aktual.: 11.05.2006 18:24
Jak informuje gazeta, na internetowych forach prezentacje z języka polskiego, które jeszcze kilka miesięcy temu kosztowały ok. 200 zł, teraz są po ok. 50 zł.
J_aneczka oferuje pracę pisaną "pod okiem polonistki" i ocenioną na 20 punktów (na 20 możliwych do zdobycia). "Temat jest bardzo interesujący i oryginalny" - zachwala J_aneczka i w pakiecie proponuje bibliografię, konspekt i prezentację multimedialną.
Z kolei Darek za 60 zł oferuje ocenioną na 19 punktów pracę na temat literatury science fiction. Na stronie internetowej www.pracematuralne.prv.pl jest jeszcze taniej. Osoby podające się za studentów proponują "maturę za dychę". Strona nowych prezentacji, pisanych na specjalne zlecenie, kosztuje 15 zł - pisze dziennik.
Minister edukacji Mirosław Sawicki w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" przyznał, że dostrzega problem. Jego zdaniem, jednak tylko nauczyciele mogą temu zapobiec. Poloniści w ciągu roku szkolnego powinni czuwać, czy uczniowie pracują samodzielnie - przekonuje.
To niewykonalne - denerwuje się polonistka z VIII LO w Krakowie Katarzyna Miezian. Nauczyciele mają zwykle pod opieką ok. 70 maturzystów, nie mają kiedy przyjrzeć się pracy każdego z osobna - dodaje w rozmowie z gazetą.
Dlatego władze oświatowe powinny się wycofać z takiej formuły egzaminu ustnego. Nie przynosi on żadnych pozytywnych efektów - przekonuje dr Andrzej Waśko z Inicjatywy Małopolskiej im. Króla Władysława Łokietka, która walczy z patologiami życia naukowego.
Można by było zmienić formułę ustnego egzaminu z języka polskiego, ale nie bardzo widzę sens takiego kroku. Przecież stara matura była jeszcze gorsza - podkreśla minister Sawicki. Dodaje, że ewentualną decyzję o zmianie egzaminu podejmie już jego następca - czytamy w "Dzienniku Polskim". (PAP)