Materiały wybuchowe ukryte w mleku
Dwaj bracia z jednej ze wsi pod Kętrzynem
(woj. warmińsko-mazurskie) zostali zatrzymani przez policję pod
zarzutem posiadania materiałów wybuchowych. W ich domu
funkcjonariusze znaleźli trotyl, proch strzelniczy i amunicję
zapakowane w kartony po mleku.
Poinformowała o tym warmińsko-mazurska policja. Do zatrzymania 18-letniego Roberta G. i jego o trzy lata starszego brata doszło w środę wieczorem.
Jak powiedziała Anna Siwek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, podczas przeszukania domu i pomieszczeń gospodarczych na posesji, gdzie mieszkali bracia, odkryto ponad 2,3 kg trotylu, a także 2 kg prochu strzelniczego i 43 sztuki amunicji różnego kalibru.
Materiały wybuchowe zostały znalezione w jednym z pokoi. Były ukryte w zakręcanych kartonikach po mleku. Mężczyźni tłumaczyli, że wszystko znaleźli na pobliskim poligonie - poinformowała Siwek.
Na posesję braci G. funkcjonariusze przyjechali w związku z podejrzeniem, że mogli oni brać udział we włamaniu do garażu. Starszy z braci był wcześniej znany policji - był karany za kradzieże. Mężczyznom grozi do 8 lat więzienia.