Mat w rodzinie
Królewska gra jest pasją mojego życia -
wyznaje "Gazecie Wrocławskiej" pan Władysław Kmiecik z
Przedwojowa. Codziennie rozgrywa kilka partii z żoną Aurelią. W
szachy gra ich syn Adam, a także wnuki: Emilia i Wojtek. Z
szachownicą zapoznała się nawet pięcioletnia wnuczka Kasia.
W domu państwa Kmiecików szachownica zajmuje honorowe miejsce. Prawie wszyscy członkowie wielopokoleniowej rodziny grają w królewską grę. Często więc rozgrywane są rodzinne miniturnieje. Pojętnymi uczniami pana Władysława są jego wnuki Emilia i Wojciech. W turniejach indywidualnych odnoszą duże sukcesy. Ostatnio ekipa Kmiecików w składzie Wojciech, Emilia i ich ojciec Adam triumfowała w rozegranym w Bolkowie turnieju rodzinnym. Emilia ma za sobą nawet występ w finale mistrzostw Polski szachistek.
Królewska gra znakomicie rozwija umysł i pozwala zachować dobrą pamięć, refleks i spostrzegawczość - mówi pan Władysław. Przez lata wychował on dziesiątki szachistów. Niemal wszyscy wywodzą się z Przedwojowa, w którym mieszka rodzina Kmiecików. W czasie, kiedy we wsi istniała szkoła podstawowa, ponad 70% uczniów grało w królewską grę.
Władysław Kmiecik jest jednym z założycieli Uczniowskiego Klubu Sportowego "Debiut". Drużynę tę uważa się za najlepszą w byłym województwie jeleniogórskim - odnotowuje "GW".