PolskaMasa bez korony

Masa bez korony

"Świadek koronny w sprawach 'Pruszkowa' w opałach. Prokuratura prowadzi dwa śledztwa, w których prawdopodobnie postawi Jarosławowi S. zarzuty udziału w zabójstwach. Wtedy Masa straci swój status" - pisze "Życie Warszawy".

24.07.2004 | aktual.: 24.07.2004 07:39

"Nazwisko Jarosława S. ps. Masa, byłego bossa gangu pruszkowskiego, pojawia się w postępowaniach dotyczących zabójstw Wojciecha K. (innego lidera 'Pruszkowa') oraz Wiesława N. ps. Wariat, brata Dziada. Gdyby prokuratura potwierdziła zarzuty, zgodnie z prawem Masa musiałby stracić status świadka koronnego. Przywilej ten nie należy się osobom podejrzanym o zbrodnie czy ich zlecenie" - podaje dziennik.

Jak informuje "Życie Warszawy", według najnowszych ustaleń śledztwa opartych na zeznaniach świadków, w przygotowaniu zamachu na Wiesława N. brał udział Masa. "W tej sprawie postawiono zarzuty Andrzejowi Z. ps. Słowik" - mówi Maciej Kujawski, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej. "Słowik miał być jednym ze strzelców, którzy z bronią maszynową polowali na Wiesława N. Masa twierdził, że w przygotowaniu zamachu Andrzejowi Z. pomagali dwaj liderzy Pruszkowa - Malizna i Parasol. Zapewniał, że sam z tym nie miał nic wspólnego" - pisze gazeta.

"Jeszcze bardziej kłopotliwe jest dla Jarosława S. śledztwo w sprawie zabójstwa Wojciecha K. ps. Kiełbasa, byłego członka zarządu +Pruszkowa+, który zginął w lutym 1996 r. Według świadków organizatorem tego zamachu był Masa" - podaje "Życie Warszawy". "Jest prowadzone takie śledztwo, ale nic więcej nie możemy powiedzieć" - stwierdził prokurator Maciej Kujawski. "Według naszych informacji, trwają ostatnie analizy, które mają wyjaśnić, czy pozbawienie Jarosława S. statusu świadka koronnego nie miałoby wpływu na inne sprawy dotyczące 'Pruszkowa'" - informuje dziennik.

Jak pisze "Życie Warszawy", policjanci z Centralnego Biura Śledczego są zgodni, że pozbawienie S. statusu świadka koronnego byłoby na rękę wielu osobom. "Masa wie bardzo dużo na temat ludzi, którzy są na świeczniku" - tłumaczą. "Jego zeznania przyczyniły się do skazania na kary więzienia kilkudziesięciu gangsterów w całym kraju" - przypomina gazeta.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)