Tymczasem korzystny dla Polaków werdykt może pozbawić ich pracy. Od chwili wstąpienia dziesięciu nowych krajów do UE niektórzy armatorzy przygotowują bądź już realizują plan zwalniania Polaków, Łotyszy i Estończyków. Na ich miejsce zatrudniają tańszych, pozaunijnych Rosjan i Ukraińców - podaje dziennik. (PAP)
Źródło artykułu: 