Marsz głodowy ostrowian
Ponad dwa tysiące pracowników fabryki ,,Wagon'' w Ostrowie Wielkopolskim przeszło w marszu głodowym ulicami miasta. Tłumy ostrowian głośno wyrażały poparcie dla ich protestu.
Protestującym pracownikom ostrowskiej fabryki towarzyszyła silna obstawa policji, ale na szczęście nie było zapowiadanych przez prezesa Mariana Prieditista ochroniarzy, którzy mieli spacyfikować strajk. W fabryce ,,Wagon'' nie ma również prezesa, ani nikogo z członków zarządu, którzy wczoraj wyjechali z Ostrowa. "Widząc brak woli porozumienia ze strony zarządu i właścicieli postanowiliśmy zaplombować ich gabinety i wystawić przed nimi straż strajkową. Od tej pory ci panowie nie mają wstępu na teren zakładu" - ogłosił przewodniczący Komitetu Strajkowego, Grzegorz Majchrzak.
Po ósmej załoga wyszła na ulice miasta. Protest przebiegał wyjątkowo spokojnie, chwilami w całkowitej ciszy. Przyglądały mu się tłumy ostrowian, którzy pozdrawiali strajkujących robotników i oklaskami wyrażały swoje poparcie dla ich protestu. Na wysokości targowiska miejskiego do załogi dołączyli handlowcy. Załoga zapowiada strajk okupacyjny. Nie wiadomo jednak czy rozpocznie się w piątek, czy w poniedziałek.(iza)