Marcinkiewicz w Londynie
Premier Kazimierz Marcinkiewicz uważa, że
szef brytyjskiego rządu Tony Blair może doprowadzić do
porozumienia w sprawie nowego budżetu Unii Europejskiej. Budżet UE
na lata 2007-2013 będzie głównym tematem czwartkowego spotkania
obu premierów w Londynie.
24.11.2005 | aktual.: 02.12.2005 15:31
Mam osobiste przekonanie, że Tony Blair może doprowadzić do uchwalenia dobrego dla Unii Europejskiej budżetu - powiedział premier dziennikarzom w Londynie w środę wieczorem po przybyciu do stolicy Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania przewodniczy do końca roku UE. Po fiasku czerwcowego szczytu Unii, wciąż nie ma porozumienia w sprawie nowego budżetu Wspólnoty. Propozycję kompromisu Brytyjczycy zamierzają przedstawić dopiero 7 grudnia - na tydzień przed kończącym brytyjskie przewodnictwo szczytem UE.
Według towarzyszącego Marcinkiewiczowi ministra ds. europejskich Jarosława Pietrasa, obecna wizyta polskiego premiera w Londynie jest bardzo ważna ponieważ może służyć przedstawieniu postulatów Polski w "kluczowym momencie", gdy jeszcze nie wiadomo, jaka będzie brytyjska propozycja budżetowa.
Jeśli nasze postulaty będą przedstawione w sposób wystarczająco stanowczy i uargumentowany, mogą wpłynąć na to, co Brytyjczycy położą na stole - powiedział Pietras dziennikarzom.
Jego zdaniem, podkreślenie w rozmowie z Brytyjczykami, że opowiadali się za rozszerzeniem Unii, chcieli mieć Europę Środkową i Polskę wewnątrz UE oraz, że dla nowych państw członkowskich potrzebne jest wsparcie jest "bardzo silnym argumentem".
Premier Marcinkiewicz ma nie tylko możliwość wykorzystania swego osobistego daru przekonywania, ale przede wszystkim bardzo silnych argumentów, które - jak sądzę - w opinii publicznej Wielkiej Brytanii mogą odegrać pewną rolę - powiedział Pietras.
Gdyby premier Marcinkiewicz nie przyjechał do Londynu - ocenił minister - zapewne Brytyjczycy uznaliby, że można nam zaproponować cokolwiek, ponieważ nie przedstawiamy naszych postulatów i nie walczymy o nie.
Pietras podkreślił, że według Polski przyszły budżet UE musi mieć odpowiednie środki na te polityki, które zmodernizują Unię, także unijne regiony, które leżą w Europie Środkowo-Wschodniej.
Brak porozumienia w sprawie nowego budżetu UE do końca roku grozi poważnymi opóźnieniami w przekazywaniu i wykorzystaniu unijnych funduszy, których głównymi odbiorcami są nowe kraje członkowskie.
Marcinkiewicz chce rozmawiać z Blairem także o dwustronnych stosunkach Polski i Wielkiej Brytanii. Musimy budować ten sojusz i w Unii Europejskiej i poza nią - stwierdził premier.