PolskaMarcinkiewicz stracił pracę przez Isabel?

Marcinkiewicz stracił pracę przez Isabel?

Czy dni Kazimierza Marcinkiewicza w Goldman Sachs są policzone? Po tym jak zrezygnował z zasiadania w radzie nadzorczej Netii, eksperci i politycy nie mają wątpliwości - dla biznesowej kariery Marcinkiewicza to początek równi pochyłej - informuje dziennik.pl

Marcinkiewicz stracił pracę przez Isabel?
Źródło zdjęć: © WP.PL

01.04.2009 | aktual.: 01.04.2009 21:09

Kazimierz Marcinkiewicz zrezygnował ze stanowiska członka rady nadzorczej Netii. Oficjalnym powodem rezygnacji są przyczyny osobiste. Pozornie wszytko brzmi zwyczajnie. Firma podziękowała Marcinkiewiczowi "za jego zaangażowanie i cenny wkład w rozwój spółki, który wniósł w okresie sprawowania funkcji w jej radzie nadzorczej".

Specjaliści tę informację odczytują zupełnie inaczej: Netia pozbywa się Kazimierza Marcinkiewicza, bo przestał być użyteczny. Gdyby nie ustąpił sam, zostałby odwołany podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy Netii 9 kwietnia.

Zdaniem polityków ta rezygnacja to wynik romansu Marcinkiewicza z Isabel. Przestał być tzw. door opener'em, którego warto zatrudnić, bo dzięki swoim kontaktom umożliwia spotkania, które przekładają się na konkretne interesy.

Czym było to "skuteczne działanie"? Chodzi między innymi o wpływy polityczne. Ale koledzy z PO niechętnie się przyznają do Marcinkiewicza. - Wygląda na to, że stracił wiarygodność. Ale żaden polityk PO przy zdrowych zmysłach się nie wypowie oficjalnie. To jakby komentować wyrok sądu w sprawie, czy Doda miała majtki, czy nie - komentuje prominentny polityk PO.

Iwona Dudzik, Grzegorz Osiecki

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (257)