PolskaMarcinkiewicz: solidarne państwo, solidarnych obywateli

Marcinkiewicz: solidarne państwo, solidarnych obywateli

Desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że "program rządu IV RP to program solidarnego państwa, solidarnych obywateli". Wezwał też, podczas piątkowej konwencji kończącej kampanię wyborczą Lecha Kaczyńskiego do głosowania w wyborach prezydenckich na kandydata PiS.

21.10.2005 | aktual.: 21.10.2005 21:10

Według Marcinkiewicza, jedynie kandydat jego ugrupowania gwarantuje realizację programu naprawy państwa.

Postawiliśmy sobie dwa najważniejsze strategiczne cele: naprawę państwa i solidarną politykę gospodarczą - oświadczył Marcinkiewicz podczas konwencji w Warszawie. Zapowiedział zdjęcie z państwa, administracji, sądownictwa i prokuratury "balastów PRL". Wśród nich wymienił "wielką korupcję, niepotrzebne obciążenia obywateli, administrację służącą samej sobie".

Dodał, że zapowiadana przez jego ugrupowanie Komisja Prawdy i Sprawiedliwości "rozliczy wszystko i wszystkich, (...) do skarpetek". Jak powiedział, przeprowadzona zostanie także lustracja majątkowa wszystkich osób publicznych. Ciekawe, co po tej lustracji zostanie z SLD - ironizował.

Marcinkiewicz zapowiedział też "dogłębną lustrację" w służbach dyplomatycznych - wśród ambasadorów i konsulów. Według niego po to, by pilnować polityków i administracji, powołany zostanie "bardzo szybko" Urząd Antykorupcyjny. Jak dodał, urząd ten zwalczy korupcję "wszędzie, gdzie tylko się pojawi w naszym państwie". Zapowiadając powołanie tego urzędu zauważył, że obecny na sali podczas konwencji europoseł PiS Michał Kamiński "bardzo się z tego cieszy" (Kamiński wymieniany jest jako kandydat na szefa planowanego urzędu).

Jak tłumaczył Marcinkiewicz, proponowana przez niego "solidarna polityka gospodarcza" opierać się ma na wysokim wzroście gospodarczym, "z którego solidarnie korzystają wszyscy Polacy". Zapowiedział też budowę autostrad i dróg szybkiego ruchu. Będą mieszkania. To nie my będziemy budowali mieszkania, to ludzie - za tanie, dobre, gwarantowane przez państwo kredyty - wyliczał.

Podkreślał też, że poprzez ściąganie do Polski inwestorów realizowany będzie podstawowy program PiS - rozwój przez zatrudnienie. Oświadczył, że gwarantem realizacji tego programu jest Lech Kaczyński.

Aby mieć gwarancję, aby mieć pewność, na czele państwa musi stanąć najbardziej wiarygodny polityk ze wszystkich polskich polityków, który zawsze miał rację, zawsze był po właściwej stronie, zawsze podejmował słuszne decyzje - Lech Kaczyński - powiedział, a sala zareagowała na te słowa burzliwymi oklaskami. Zebrani unieśli w górę plansze z logo PiS, a Marcinkiewicz kontynuował: "Lech Kaczyński gwarantem naprawy naszego państwa! Prawo i Sprawiedliwość! IV RP - tego potrzebują Polacy i Polska".

Podczas konwencji wystąpili sportowcy, którzy wcześniej w piątek spotkali się z kandydatem i udzielili mu poparcia: prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Irena Szewińska, tyczkarz Władysław Kozakiewicz, zapaśnik Andrzej Supron. L. Kaczyński zapowiedział na piątkowym śniadaniu z kilkudziesięcioma sportowcami, że wzmocnienie kondycji polskiego sportu będzie jednym z zasadniczych zadań nowego rządu.

Oprócz sportowców na konwencji wystąpili z programami artystycznymi: satyryk Jan Pietrzak, a wcześniej - bard podlaskiej "Solidarności" Tolek Jabłoński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)