Marcinkiewicz: PiS chce usprawnić pracę Sejmu
Poseł Kazimierz Marcinkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości nie zaprzeczył, że PSL proponowało jego partii odsunięcie marszałka Sejmu Marka Borowskiego i zastąpienie go wicemarszałkiem Januszem Wojciechowskim.
Marcinkiewicz nie uważa także, aby popieranie wniosku o odwołanie marszałka Borowskiego było zarazem popieraniem politycznego awanturnictwa. Według niego, PiS chce jego odwołania, ponieważ, jak mówi Marcinkiewicz, Borowski źle prowadzi obrady Sejmu.
Wniosek o odwołanie Borowskiego został złożony przez Ligę Polskich Rodzin, po tym jak kazał on siłą usunąć z sali obrad posła Gabriela Janowskiego, który blokował mównicę przez kilkanaście godzin.
Poseł Marcinkiewicz pytany jaką jego partia podejmie decyzję w sprawie wniosku o odwołanie marszałka Borowskiego, powiedział, że nie jest to kwestia nad którą PiS musiałby się długo zastanawiać. Zdaniem PiS, jak mówi poseł, Borowski prowadzi obrady tak, by jedynie rząd mógł realizować swoje propozycje, a debata parlamentarna była dla niego wygodna. Marcinkiewicz dodał, że marszałek nie ma się czego obawiać, ponieważ stoi za nim koalicja.
Poseł Marcinkiewicz stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość nie wspiera chuligaństwa i od samego początku było przeciwne kokietowaniu Samoobrony.
Także teraz, mówił poseł, PiS nie tylko popiera wniosek o odwołanie marszałka Borowskiego, ale i składa propozycje usprawnienia Sejmu.
Zdaniem Marcinkiewicza jedynym wyjściem jest dialog, nawet z Samoobroną która dalej zamierza blokować obrady. Poseł uważa, że to bardzo źle dla demokracji, że SLD nie podjęło dialogu na temat propozycji PiS dążących do usprawnienia działania Sejmu. Wyraził nadzieję, że rozmowy z PiS na ten temat podejmie PSL.
Jak mówi Marcinkiewicz recepta PiS na paraliż Sejmu, to zmiana jego regulaminu: zaostrzenie kar dla źle zachowujących się posłów, oraz podejmowanie decyzji nie przez marszałka Sejmu, ale przez bardziej demokratyczny Konwent Seniorów, w którym swoją reprezentację mają wszystkie kluby parlamentarne.(iza)