Marcinkiewicz: budżet jest dobry
Premier Kazimierz Marcinkiewicz zaapelował do posłów o poparcie przyszłorocznego budżetu. Szef rządu powiedział, że jest to dobra ustawa, która realizuje podstawowe elementy programu rządu. W Sejmie trwa pierwsze czytanie projektu budżetu na 2006 r.
07.12.2005 | aktual.: 07.12.2005 16:22
Premier powiedział, że w projekcie ustawy nie dokonano zmiany wskaźników wzrostu gospodarczego i inflacji. Pozostały one na poziomie 4,3 oraz 1,5%. Podkreślił jednak, że rozwiązania wprowadzane przez jego rząd spowodują, iż za rok Polska osiągnie 5-proc. wzrost gospodarczy. W przyszłym roku dochody budżetu państwa będą mogły przekroczyć 194 mld zł, a wydatki osiągną nieco ponad 224 mld zł. Premier podkreślił, że w ten sposób zostaje zachowana kotwica budżetowa i zmniejszony deficyt.
Szef rządu odniósł się też do sprawy tzw. becikowego. Przyznał, że decyzja o tym, iż będzie ono przyznawane tylko najbiedniejszym rodzinom, była trudna. Zaapelował jednak o wspólne działanie państwa i samorządów na rzecz wspomagania rodzin, w których urodzi się dziecko. Jego zdaniem lokalne władze mogłyby wypłacić pieniądze potrzebującym rodzinom, które z racji zbyt dużych dochodów nie kwalifikują się do "becikowego".
Premier powiedział również, że o 100 mln zł została zwiększona kwota przeznaczona na dożywianie dzieci. Dzięki zmianie wyniesie ona nie 500, ale 600 mln zł.
Kazimierz Marcinikiewicz zwrócił też uwagę, że nie jest to projekt budżetu w pełni przygotowany przez jego gabinet. Przypomniał, że zasadniczą jego część opracował rząd Marka Belki.
