PolskaMarazm na budowie

Marazm na budowie

Jest wreszcie projekt nowelizacji ustawy
Prawo budowlane. Branża czekała na to niecierpliwie od wielu
miesięcy. Zdaniem ekspertów, można to było załatwić już wiosną.
Opóźnienie jest więc duże. W dodatku do projektu zostały
wprowadzone rozwiązania, które budzą poważne wątpliwości - ocenia
"Trybuna".

23.11.2006 | aktual.: 23.11.2006 07:13

Według przygotowywanej ustawy, droga do inspektorów nadzoru budowlanego jeszcze bardziej się wydłuży. Mają bowiem powstać inspektoraty okręgowe. Będzie ich 100 w całym kraju (dotychczas 372).

Gdyby efektem tych zmian organizacyjnych były oszczędności w administracji państwowej, można by jakoś przeboleć, że władza oddala się od obywatela. Ale nic z tego. W projekcie rozporządzenia zapisano bowiem, ze jego wprowadzenie w życie spowoduje utworzenie ok. 300 nowych miejsc pracy.

Po co się więc robi tę rewolucję w nadzorze budowlanym? Wytłumaczenie jest jedno. Powstanie sporo nowych miejsc do obsadzenia przez ludzi z partyjnego nadania.

"Trybuna" gotowa jest się założyć, że inspektoraty powstaną głównie tam, gdzie prawica ma silną pozycję w samorządach. Jako przykład podaje Legnicę, gdzie wybory wygrał związany z lewicą Tadeusz Krzakowski, i gdzie nie będzie nadzoru budowlanego. Siedziba okręgowego inspektoratu zlokalizowana zostanie natomiast w Lubinie, gdzie rządzi popierany przez prawicę Robert Raczyński. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
ustawaprawobudowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)