Mateusz Chładki współorganizator polskiej edycji maratonu zapewnia, że wszystkie listy zostaną wysłane do najważniejszych decydentów politycznych. Dodał także, że co drugi z tych listów przynosi pozytywny skutek.
W tym roku można pisać listy w sprawie 25 osób. Uczestnicy akcji mogą wybierać czy chcą pomóc między innymi irańskiej kobiecie, skazanej na śmierć, meksykańskim działaczom społecznym, którzy ujawnili korupcję w swoim miasteczku, czy obrońcy praw człowieka z Chin.
Międzynarodowy Maraton Pisania Listów został zorganizowany juz po raz szósty. Tylko w zeszłym roku na całym świecie napisano ponad 60 tysięcy listów. Dzięki nim udało się uratować tybetańskiego mnicha Tenzina Deleka, oraz odroczyć egzekucję Amerykanina Michela Rossa.
Akcja zakończy się w niedzielę.
