Maluch w "Ca Ira" Watersa
Po całonocnej
podróży, na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich dotrze
"ósemka" - scena, na której rozegra się wielkie widowisko "Ca Ira"
autorstwa Rogera Watersa, w reżyserii Janusza Józefowicza -
zapowiada "Głos Wielkopolski".
14.08.2006 | aktual.: 14.08.2006 03:33
Dlaczego "ósemka"?_ Taki kształt wyłonił się podczas prac nad projektem. Scena została zrobiona na specjalne zamówienie, bo też scenariusz spektaklu zakłada jej błyskawiczną przebudowę. Chodzi o to, że wewnątrz sceny o szerokości 20 metrów i głębokości 32 metrów znajdzie się jeszcze jednak estrada, a właściwie cyrkowa arena, o średnicy 10 metrów_- zdradził gazecie Marek Szpendowski, producent spektaklu.
"Ósemka" służyć będzie solistom-śpiewakom, baletowi oraz cyrkowcom. Nie zmieściliby się na niej jednak śpiewacy z biorących udział w spektaklu chórów oraz orkiestra Teatru Wielkiego, dlatego też do ich dyspozycji oddane zostaną dwie kwadratowe sceny o boku 14 metrów, usytuowane po bokach sceny głównej.
Przez cały ubiegły tydzień główna estrada stacjonowała w miejscowości Nieporęt nad Zalewem Zegrzyńskim. Janusz Józefowicz osobiście sprawdzał, czy jej spore nachylenie nie przeszkodzi tancerzom w wykonywaniu ich partii. Tam też przygotowywali się operatorzy kamer telewizyjnych, którzy będą rejestrować cały przebieg wydarzenia z kilku punktów.
Od rana robotnicy rozmontowywali złożoną głównie z aluminium i stali scenę. Poszczególne elementy zaprojektowano tak, by po rozłożeniu zmieściłyby się na dwóch ciężarówkach z naczepami oraz w jednym samochodzie typu TIR, wobec czego nie musieliśmy wynajmować specjalnych aut do transportu niewymiarowych ładunków. Do tego trzeba dodać olbrzymią ilość śrub i oczywiście drewniany podest, a także kilka elementów scenografii. Miałem już okazję współpracować z Januszem Józefowiczem i kolejny raz jestem zaskoczony jego pomysłami, takimi jak na przykład wkomponowany w główną scenę kabriolet marki... maluch- mówi Marek Dębski, szef produkcji, odpowiadający za stronę techniczną przedstawienia.
Gdy zamykano to wydanie "Głosu Wielkopolskiego" transport miał wyruszyć w drogę do Poznania i znaleźć się na miejscu w poniedziałek około 7 rano. W ten sposób rozpoczyna się poznańska część "operacji Ca Ira" - w ślad za estradą w tym tygodniu przyjeżdżać będą sukcesywnie kolejni artyści, odbywający najpierw próby indywidualne, a później w coraz szerszym składzie.
Próby generalne planowane są od 22 sierpnia, zaś 23 sierpnia przyleci twórca "Ca Ira" Roger Waters, by sprawdzić, jak jego koncepcja epopei o rewolucji francuskiej została rozszerzona przez Janusza Józefowicza. Weźmie on udział w krótkim spotkaniu z wielbicielami bezpośrednio po spektaklu. Wstęp na nie będą mieli nabywcy najdroższych, kosztujących 500 złotych biletów.
Z informacji firmy Viva Art Music wynika, że do tej pory sprzedano już 8 tysięcy biletów. Obecnie najłatwiej o najtańsze - wejściówki, uprawniające do zajmowania miejsc stojących na placu Targów. Spektakl rozpocznie się 25 sierpnia o godzinie 21 i będzie podzielony na dwie części, po około 50 minut każda, z kilkunastominutową przerwą. Prawdopodobnie zatem widowisko zakończy się około północy. (PAP)