Maltretowane niemowlę
Dwumiesięczna Julia z Katowic w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Dziecko ma obrażenia wewnętrzne głowy - poinformowała w poniedziałek katowicka policja. Rodzice dziewczynki zostali zatrzymani.
"Wczoraj po południu zostaliśmy powiadomieni przez pogotowie, że dziewczynka została przewieziona do szpitala. Dziecko ma obrażenia wewnętrzne głowy. Żadnych zewnętrznych śladów obrażeń na jej ciele nie ma" - powiedziała PAP Magdalena Szymańska-Mizera, rzeczniczka katowickiej policji.
Pogotowie wezwała matka Julii. Lekarz, który przyjechał na miejsce, zdecydował, że dziewczynka zostanie przewieziona do szpitala. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że stan zdrowia dziecka jest ciężki" - dodała Szymańska-Mizera.
Zatrzymani przez policję rodzice Julii to młode małżeństwo. Mają już trójkę innych dzieci. Nie potrafii wyjaśnić, dlaczego ich córka jest w takim stanie. Zatrzymany został również znajomy rodziców, który przebywał w tym czasie w ich mieszkaniu.
Policja czeka teraz na wypowiedź ordynatora szpitala, która może wyjaśnić, w jaki sposób Julia doznała ran. (mn)