Mało bocianiątek
Bociany w tym roku w końcu do nas doleciały, choć z ponad miesięcznym opóźnieniem. To sprawiło, że w gniazdach jest wyjątkowo mało piskląt - pisze "Głos Szczeciński".
08.07.2005 | aktual.: 08.07.2005 07:39
W połowie maja ornitolodzy bili na alarm. Co drugie bocianie gniazdo było puste. W końcu większość z nich została zasiedlona, ale na wychowanie potomstwa zdecydowało się niewiele bocianich rodzin.
"Bociany, które przyleciały do nas w połowie maja nie zdecydowały się złożyć jaj. Te, które zaryzykowały, czeka wyścig z czasem" - mówi ornitolog profesor Zygmunt Pielowski. "Małe boćki może uratować tylko wyjątkowo ciepła i wilgotna aura".
Ubiegły rok był rekordowy. W bocianich gniazdach były po 3-4, a nawet 5 piskląt i wszystkie silne, dobrze wykarmione. Ten rok jest dla bocianów wyjątkowo zły. Wszystko przez późną wiosnę - informuje "Głos Szczeciński".(PAP)