Makłowicz przy krupniokach
Placki ziemniaczane z wyrzoskami, zupę czosnkowo-ziemniaczaną zwaną "Chuda Jewa" oraz krupnioki, czyli po cieszyńsku jelita przyrządził wczoraj na mrozie i w śniegu znany z telewizji miłośnik dobrego jedzenia Robert Makłowicz. Warunki były ekstremalne, ale potrawy się udały.
08.01.2004 07:55
- Ostatnio gotowałem na Jamajce przy plus 40 stopniach Celsjusza, kiedyś pracowałem na wielkim mrozie na Kasprowym Wierchu. Dzisiejsze minus trzy stopnie nie są takie złe - śmiał się Makłowicz.
Współautor przewodników kulinarnych po Polsce oraz programu "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza", pokazywanego od trzech lat w drugim programie TVP, już kiedyś kręcił zdjęcia w Beskidach. Raz w Wiśle, a innym razem na moście granicznym w Cieszynie.
Teraz w górach spędzi kilka dni. Będzie gotował i jeździł na nartach. Szusować zamierza głównie na Czantorii. Jak nam zdradził Makłowicz, to jedna z jego ulubionych gór w Polsce.
- Jeździłem tutaj, gdy byłem w sekcji narciarskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego - wyznał wczoraj DZ Robert Makłowicz. - Jeszcze parę lat temu trasa na Czantorii to była rozpacz. Kompletnie nie dało się tutaj jeździć. Teraz widać, że góra jest zadbana. To nowy obrazek w naszym kraju, gdzie praktycznie nie ma gdzie poszusować.
Środa była pierwszy dniem kręcenia zdjęć do dwóch nowych odcinków programu. Koło górnej stacji Kolei Linowej na Czantorii stanął wielki grill przypominający wyglądem lokomotywę. Pomocnicy kucharza napalili w piecu, poznosili składniki i zaczęło się gotowanie. - Da pan spróbować - rzucali co chwila ludzie, którzy zamiast szaleć na nartach, stanęli i patrzyli, co tym razem przyrządzi mistrz.
Po wczorajszych plackach, krupniokach i zupie, dzisiaj oraz w piątek Makłowicz ma jeszcze zamiar robić m.in. placki z rybami wędzonymi. W piątek pojawi się w Leśnym Parku Niespodzianek, ale zapewnia, że daruje tam sobie gulasz z sarniny.
- Na oczach biednych sarenek byłoby to co najmniej nie na miejscu. Gulasz zrobię w Czarcim Kopycie na Równicy - przekonuje pan Robert.
W Ustroniu powstaną w sumie dwa odcinki programu "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza". Wyemitowane zostaną najprawdopodobniej w lutym.
Makłowicz: - Pierwszy będzie o uzdrowisku, jego zimowych atrakcjach i lokalnej kuchni. W drugim pokażemy, że grillować można również w zimie. Chcemy przełamać konwencję, że grilluje się tylko latem.
Wojciech Trzcionka