Makaron z urzędu

Żywność z Unii, którą mieli dostać przed
świętami najbiedniejsi, trafiła do domów emerytowanych pracowników
Urzędu Miasta - donosi "Gazeta Lubuska".

Najpierw był telefon z magistratu, z pytaniem: czy emeryt przyjmie dar? "Nie było konkretów, co to będzie. Ojciec odpowiedział 'tak'. Myślał, że to tradycyjna paczka świąteczna dla emerytów" - opowiada syn jednego z obdarowanych. Prezent przyjechał do jego rodziców w środę wieczorem. Ścięło ich z nóg, a on sam klął przez pół wieczora.

Paczka zawierała: makaron wyborowy świderki, ryż i mleko w proszku. Na opakowaniach był napis: "Pomoc UE. Produkt dostarczany w ramach programu Dostarczanie żywności dla najuboższej ludności Unii Europejskiej 2003/2004, nie jest przeznaczony do sprzedaży" - pisze "Gazeta Lubuska".

"Dla najuboższych? Moi rodzice nie są biedni" - mówi syn. "To my szykujemy paczki dla samotnych matek, dla których urząd nie ma pieniędzy, a on nam mleko przysyła? Jasna cholera, znów się zdenerwowałem". "Bo to jest skandal! Żywności jest mało, a trafiła nie do tych, co jej potrzebują" - wtóruje mu poinformowany przez "Gazetę Lubuską" o sprawie Zbigniew Barski z Zachodniego Banku Żywności, który prowadzi akcję rozdawania unijnych produktów w Lubuskiem.

Któraś z organizacji okrężną drogą postanowiła prawdopodobnie dogodzić magistratowi, z którym współpracuje. Na makaronie nie jest napisane, kto go "uwarzył". Dlatego gazeta zadzwoniła do magistratu i dowiedziała się, że żywność faktycznie rozwozili emerytom pracownicy urzędu, ale dostali ją dzięki Polskiemu Komitetowi Pomocy Społecznej.

Komitet dostał około siedmiu ton unijnej żywności. "Część darów trafiła przez pana organizację do Urzędu Miasta" informuje dziennik społecznego prezesa Komitetu Aleksandra Sipowicza. "Naprawdę? Sprawdzę to" - odpowiada dziennikarzowi prezes "Gazecie Lubuskiej." Po kilkunastu minutach prezes oddzwania: "Faktycznie, ponieważ dostaliśmy sporo żywności, część trafiła do najbardziej potrzebujących emerytowanych urzędników. To bardzo sympatyczna inicjatywa naszej pani skarbnik, która jest byłym pracownikiem magistratu. Ściśle współpracujemy z miastem" - wyjaśnia "Gazecie Lubuskiej". (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił