Majtki znikną z balkonów
Ze szczecińskich balkonów ma zniknąć bielizna, z budynków pstrokate elewacje i anteny satelitarne, a z
centrum miasta kioski i budy - czytamy w "Głosie Szczecińskim".
Takie zmiany przewiduje "projekt uchwały dotyczący zasad utrzymania ładu estetycznego w Szczecinie". Jeżeli radni go uchwalą, kolor elewacji budynków będzie uzgadniany w urzędzie. A każdy, kto będzie chciał zmienić kolor zewnętrznych ścian swojego domu, będzie musiał złożyć projekt z propozycją kolorystyki budynku.
W tej chwili właściciel powinien zgłosić modernizację budynku i może urzędników poprosić o zaopiniowanie nowego koloru elewacji domu. Wiele wspólnot mieszkaniowych i prywatnych właścicieli jednak tego nie robi i elewacje maluje w dowolnym kolorze - informuje gazeta.
Gdyby radni uchwalili projekt, urzędnicy będą decydować czy "kolor jest dostosowany do otaczającej zabudowy i wykonany zgodnie ze sztuką doboru kolorów". Jeżeli stwierdzą, że tak, petent otrzyma pozwolenie na przemalowanie budynku. Jeżeli propozycja nowej elewacji się nie spodoba, wtedy mieszkaniec będzie mógł odwołać się wojewody i tam udowadniać, że jego elewacja nie burzy ładu estetycznego.
"To co teraz dzieje się na ulicach miasta, to wolna amerykanka. Elewacje są pstrokate. Często zdarza się, że sąsiedzi malują budynki nie na zasadzie harmonii, ale kontrastu" - mówi gazecie z- ca dyr. Wydziału Urbanistyki i Administracji Budowlanej Grzegorz Zimnicki. "Nieraz mieszkańcy zwracali się do nas z prośbą o estetyczne uporządkowanie miasta i dlatego powstał projekt tej uchwały" - dodaje.
W projekcie uchwały jest mowa także o antenach RTV, antenach satelitarnych, klimatyzatorach oraz innych urządzeniach technicznych umieszczonych na zewnątrz. Zgodnie z nowymi przepisami moją być one "niewidoczne z poziomu ulicy". Jeżeli przepisy zostaną uchwalone przez radnych, z balkonów będzie musiała zniknąć także bielizna i suszarki zewnętrzne - pisze "Głos Szczeciński".