Mafia ściągająca Polaków do pracy za granicą
"Francuskie związki zawodowe twierdzą, że w Polsce działa mafia firm, ściągających Polaków do pracy za granicą" - pisze dzisiejsza "Trybuna".
Firmy te mają zabraniać Polakom kontaktów z francuskimi kolegami i związkami zawodowymi, a w razie protestów grożą pracownikom i ich rodzinom.
Francuska centrala związkowa CGT podejrzewa o takie praktyki między innymi firmy MMS, Muhlen Polska i DOS. Próbowali się z nimi skontaktować dziennikarze "Trybuny", ale okazało się, że ich telefonów nie ma w żadnych spisach.
Nie udało się też dodzwonić do Wioletty Popczyk, która pośredniczyła w zawarciu kontraktu z 13 Polakami, prowadzącymi teraz głodówkę w stoczni w Saint Nazaire (czyt. Sę Nazer). Domagają się oni wypłacenia 40 tysięcy euro zaległych pensji. Gazeta dowiedziała się nieoficjalnie, że kilkoma firmami, wysyłającymi stoczniowców za granicę, interesuje się policja ze Szczecina. (IAR)