"Machina" przeprasza Jasną Górę
Wydawca Magazynu "Machina" przeprosił oficjalnie Jasną Górę za publikację zniekształconego wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej.
14.02.2006 | aktual.: 14.02.2006 07:37
Michał M. Lisiecki z Media Point Group, wydawca pop-kulturalnego pisma "Machina", którego okładka z przetworzonym wizerunkiem Matki Boskiej Jasnogórskiej wzbudziła w ubiegłym tygodniu szereg protestów, przeprosił w poniedziałek paulinów. Jasna Góra przyjęła wyrazy ubolewania.
Na okładce zerowego numeru wznowionej "Machiny" znajduje się graficzne przekształcenie obrazu - zamiast Madonny Jasnogórskiej widać twarz piosenkarki Madonny z jej córką zamiast dzieciątka. To obraz namalowany na zlecenie pisma przez Piotra Leśniaka pod tytułem "Madonna z Lourdes", co ma być grą słów, gdyż córka piosenkarki ma na imię Lourdes.
Paulini z Jasnej Góry poinformowani o tym przez Internautów zaprotestowali przeciwko profanowaniu i wykorzystywaniu wizerunku Matki Boskiej Jasnogórskiej dla celów reklamowych. Uznali użycie jasnogórskiego znaku ikony za "niezgodne z jego religijną funkcją i sakralnym celem, wysoce kontrowersyjne, a w szerokim odbiorze społecznym nawet niebezpieczne".
Zaskoczony tym protestem był redaktor naczelny czasopisma Piotr Metz. Zapewnił, że pismo nie chciało urazić niczyich uczuć religijnych. "Nie było i nigdy nie będzie naszym celem obrażanie niczyich uczuć religijnych czy jakichkolwiek innych" - napisał w oświadczeniu przesłanym w ubiegłą środę PAP.
Naczelny "Machiny" tłumaczył, że nie bez powodu w stosunku do gwiazd pop-kultury używa się często określenia "ikona", otacza je bowiem często masowy kult zbliżony do religijnego. Przytaczał zdarzenie z 1966 roku, kiedy to John Lennon powiedział, że Beatlesi są popularniejsi od Chrystusa. To spowodowało liczne protesty i groziło odwołaniem koncertów grupy w USA.
Tymczasem podobne do paulinów stanowisko przyjęła Rada Etyki Mediów. Jej szefowa Magdalena Bajer oznajmiła, że jest "oburzona i zgorszona" okładką czasopisma. W wydanym oświadczeniu REM uznała, że "zostały naruszone zasady Karty Etycznej Mediów - o szacunku i tolerancji oraz pierwszeństwie dobra odbiorcy".
Również Episkopat solidaryzował się z paulinami protestującymi przeciwko desakralizacji wizerunku Matki Bożej z Jasnej Góry przez czasopismo.
Wydawca "Machiny" w piśmie skierowanym w poniedziałek do rzecznika sanktuarium o. Stanisława Tomonia napisał:
"Szanowni Państwo,
Kiedy zdecydowałem się na wydawanie miesięcznika »Machina«, moim celem było przygotowanie gazety o wyrazistym profilu oraz odrębności, wpisującej się we współczesny nurt globalizacji świata i jego wielokulturowości.
Wydanie próbnego, zerowego numeru, który miał dotrzeć do wybranej grupy odbiorców, poprzedziły kilkumiesięczne przygotowania. Tak kontrowersyjna – jak się później okazało – okładka numeru zerowego była wielokrotnie konsultowana – najpierw wewnątrz redakcji, potem w środowisku mediów, prawników i potencjalnych odbiorców. Wszędzie postrzegano ją jako bardzo wyrazistą i dobrze oddającą charakter miesięcznika, który w założeniu ma opisywać złożoność współczesnej popkultury.
Ostatnie dni pokazały, że, wbrew naszym oczekiwaniom i mimo celowych ograniczeń jego dostępności, numer zerowy dotarł do znacznie szerszego grona odbiorców niż zakładaliśmy. Dodatkowo jego ukazanie zbiegło się w czasie z publiczną, światową dyskusją dotyczącą publikacji karykatur Mahometa. To wszystko spowodowało odbiór okładki zerowego numeru »Machiny« w sposób daleki od naszych intencji. A te intencje – chciałbym to jeszcze raz podkreślić – nigdy nie zakładały i nie będą zakładać obrażania czyichkolwiek uczuć religijnych.
W dobie tolerancji, otwartości umysłu, wagi spraw i decyzji, przed jakimi stoimy, dostrzegam siłę jedności, jaka jest potrzebna Polsce. W stronę wszystkich, którzy poczuli się naszą publikacją dotknięci, chciałbym więc skierować wyrazy ubolewania.
Chciałbym także wyrazić chęć osobistego spotkania z przedstawicielem Ojców Paulinów z Jasnej Góry, do których kieruję słowo: »Przepraszam«.
Z poważaniem, Michał M. Lisiecki Wydawca - Media Point Group".
"Przyjmujemy należne słowa ubolewania i słowo 'przepraszam' złożone przez wydawcę pisma" - powiedział ojciec Stanisław Tomon, rzecznik klasztoru. Zaznaczył jednak, że "wydawca mógł i powinien przewidzieć reakcję, jaką wywołać może to nadużycie znaku religijnego".
"Pozostaje niestety faktem nader oczywistym, że mimo zadeklarowanych przez wydawcę intencji doszło jednak - wskutek podjętych działań wydawniczo-reklamowych - do bolesnego urażenia uczuć religijnych wielu osób wierzących w Polsce i poza jej granicami" - oświadczył rzecznik sanktuarium.
Miesięcznik pop-kulturalny "Machina" ma pojawić się po kilkuletniej nieobecności na rynku. Obecnie wydawany jest przez Platformę Mediową Point Group. Zerowy - sygnalny numer można otrzymać bezpłatnie, zamawiając go przez internet.