Lżejsze sutanny na lato
Łódzcy księża zamienili zimowe sutanny na
letnie. Z wyglądu są takie same, tylko lżejsze i przewiewniejsze -
informuje "Express Ilustrowany".
27.06.2005 | aktual.: 27.06.2005 07:01
"Uszyłem moją z materiału, który przywiozłem z Włoch" - mówi ksiądz Józef Caruk, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. "Dostałem go, gdy byłem na pielgrzymce w Rzymie. W Polsce nie ma takich cienkich materiałów. Sutanny szyte z naszych są masywne i ciężkie".
Duchowni, którzy mają problemy z dostaniem u nas czarnego, cienkiego materiału, zamawiają go za pośrednictwem kolegów pracujących w ciepłych krajach lub noszą jasne koszule, z krótkim rękawkiem i koloratką pod szyją. Nie wymieniają natomiast ornatów, używanych podczas odprawiania nabożeństw - dodaje dzienniki.
"Dziś już nie stosuje się tych bogato haftowanych, które potrafiły ważyć nawet do 10 kg. Współczesne sa lekkie, bez podszewek, przypominają pelerynki" - tłumaczy ksiądz Caruk.
Zakonnice z kolei wymieniają habity wełniane na te z tropiku. "To materiał, który świetnie sprawdza się w ciepłych krajach" - mówią. Zamiast czarnych półbutów noszą sandały, a zamiast rajstop - podkolanówki - pisze "Express Ilustrowany". (PAP)