Łukaszenka wyłącza telewizory
Aleksander Łukaszenka blokuje Białorusinom dostęp do zachodnich telewizji. Jak pisze "Dziennik", po białoruskich domach chodzą urzędnicy nakazujący demontaż anten satelitarnych.
Jak mówi gazecie białoruski opozycjonista Aleksander Milinkiewicz, oficjalnym powodem takiej decyzji władz jest "ochrona architektury przed brzydotą". Jednak prawdziwym powodem jest walka z wolnymi mediami. Jak pisze "Dziennik", w ostatnim czasie znacznie wzrosła na Białorusi ilość anten satelitarnych. Mieszkańcy Białorusi najchętniej oglądają zachodnie i rosyjskie programy informacyjne, by zobaczyć inny świat od tego, który kreują miejscowe media.
Cała akcja demontażu anten rozgrywa się według standardowych procedur - urzędnicy grożą grzywnami za posiadanie anteny i odsyłają po zgodę na satelitę do wydziału architektury miasta. Tymczasem w Mińsku - jak sprawdzili dziennikarze gazety - nie ma nikogo, kto mógłby wydać takie zezwolenie.
"Dziennik" przypomina, że we wrześniu ma wystartować satelitarna TV Białoruś nadawana z Polski.