Ludzie są mądrzejsi
W 25 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
w Polsce "Trybuna" rozmawia z Januszem Kijowskim - reżyserem,
twórcą m.in. filmu "Stan strachu".
13.12.2006 | aktual.: 13.12.2006 03:01
Rozmówca gazety twierdzi, że obecnie mamy do czynienia z procesem mitologizacji stanu wojennego, tak jak to jest z wydarzeniami historycznymi, choćby z przewrotem majowym, powstaniem warszawskim, czy 1956 rokiem.
Proszę zauważyć- mówi Kijowski - że przybywa kombatantów stanu wojennego, tak jak w czasach PRL, gdy rosły szeregi ZBoWiD-u, zamiast w miarę upływu lat maleć. W 1935 roku legionistów Piłsudskiego było też pewnie kilka razy więcej niż na początku. Dziś też mam wrażenie, że rosną i pęcznieją szeregi kombatantów stanu wojennego i walki z komuną, i że walczących było więcej niż oprawców - czytamy w "Trybunie".
Zdaniem Kijowskiego najgłośniejszy jest trzeci i czwarty garnitur (...). Proszę zwrócić uwagę, że ani Zbyszek Bujak, ani Janek Lityński, ani Władek Frasyniuk nie przechwalają się swymi dokonaniami z tamtego czasu. (PAP)
Więcej: Trybuna - Ludzie są mądrzejsi