PolskaLublin - bitwa po meczu

Lublin - bitwa po meczu

Sześciu policjantów zostało rannych podczas
burd, wywołanych przez pseudokibiców w Lublinie w
czasie III-ligowego meczu piłkarskiego: Motor Lublin - Avia
Świdnik. Policja zatrzymała około 35 awanturujących się osób -
poinformował rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w
Lublinie Janusz Wójtowicz.

11.09.2005 | aktual.: 11.09.2005 20:58

Policja została poproszona o interwencję na stadionie Motoru przez organizatora już w pierwszej połowie meczu, kiedy trzech ochroniarzy trafiło do szpitala po nieudanej próbie opanowania awantury na stadionie. Pseudokibice Motoru usiłowali dostać się do sektora Avii. Po wkroczeniu policji na stadion sytuacja się uspokoiła, ale w drugiej połowie meczu w stronę policjantów i kibiców Avii poleciały kamienie, drewniane pałki, gałęzie, butelki, zapalone race - powiedział Wójtowicz.

Burdy przeniosły się na ulice wokół stadionu. Chuligani demolowali stojące samochody, jeden przewrócili na dach. Zapalili opony, które prawdopodobnie ściągnęli z pobliskiego placu manewrowego do szkolenia kierowców. Policja użyła broni gładkolufowej i armatek wodnych. Zatrzymaliśmy około 35 osób. Działania policji jeszcze trwają; zatrzymań może być więcej - dodał Wójtowicz.

Rzecznik nie wiedział, ile osób w sumie odniosło obrażenia. Rannych zostało sześciu policjantów, jeden z nich był nieprzytomny, gdy go odwożono do szpitala. Osoby ranne trafiły do różnych szpitali. Trudno w tej chwili ustalić ich liczbę - dodał.

Podczas burd ucierpiał fotoreporter PAP Mirosław Trembecki. Kilkunastu chuliganów usiłowało wyrwać mu i rozbić aparat. Został kilkakrotnie uderzony pięścią w twarz i głowę. Obronili go pracownicy lubelskiej hali sportowej i działacze sportowi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)