"Powracamy do pomysłu ustawy dekomunizacyjnej w związku z wydarzeniami świadczącymi o tym, że SLD, które wywodzi się z dawnego systemu komunistycznego, jest przesiąknięte osobami, które pełniły w poprzednim systemie bardzo wysokie funkcje" - powiedział Giertych. Dodał, że tzw. sprawa starachowicka przelała "czarę goryczy".
"Konieczne jest wprowadzenie takiej ustawy, która nie karząc karnie osób będących w poprzednim systemie, zakazywałaby jednak pełnienia funkcji publicznych tym wszystkim, którzy byli aktywnymi współpracownikami poprzedniego systemu dyktatury komunistycznej" - uważa lider LPR.