Łoże fakira dla Busha
Wczoraj miasto odwiedził niezwykły człowiek. Francuz Joel Buton, który przez 5,5 roku przemierzył pieszo pół Europy. Swoją wędrówkę rozpoczął we Francji, by następnie poprzez kraje Beneluksu, wyspy Brytyjskie, kraje Skandynawskie i Niemcy trafić do Polski. Idąc ze Szczecina zamierza dojść do Kaliningradu i dalej przez kraje nadbałtyckie, Ukrainę, Bałkany i państwa Europy południowej wrócić do Francji.
W każdym miejscu prezentuje swoje umiejętności, rodem z dalekich Indii. Do Słupska przyszedł kilka dni temu z Ustki. Dzisiaj wyruszył do Główczyc. Joel każdego dnia pokonuje około 20-30 km. Planuje, że zakończy wyprawę w 2009 roku. Przyznał, że bardzo podoba mu się nasz kraj.
- Jest tu bardzo pięknie - mówi Joel. - Jestem mile zaskoczony gościnnością Polaków. Niemcy straszyli mnie, że w Polsce mnie okradną. Bardzo się mylili. Ludzie są życzliwi i na ile mogą to mi pomagają. Joel z każdej miejscowości, którą odwiedza zbiera artykuły prasowe na swój temat i listy od władz lokalnych. Zdradził nam co zamierza z nimi zrobić.
- Zawiozę je do Waszyngtonu - mówi Joel. - W ten sposób chcę walczyć o pokój i bezpieczeństwo. Chętnie porozmawiam o tych sprawach z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Joel powiedział nam też, że ma dla niego szczególny prezent. - Chcę mu przekazać moje łoże fakira - stwierdził.
Łukasz Wójcik