Łowy na Nałęcza

Chce się mnie pozbyć "grupa trzymająca
władzę" - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tomasz Nałęcz, szef
sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Rywina.

Trzy różne pisma w poniedziałek doniosły, że jest w tej sprawie nowa afera. Żona Tomasza Nałęcza jest jednym ze współautorów projektu ustawy o RTV, więc Nałęcz, który zataił to przed Sejmem, winien ustąpić. Przypadek? - docieka gazeta.

Profesor Nałęcz nie ma wątpliwości. Stwierdza: "Znalazłem się na celowniku grupy trzymającej władzę. Inaczej nie mogę zinterpretować niemal jednobrzmiącego pytania trzech różnych dziennikarzy z trzech tytułów, które ktoś podsunął dziennikarzom. A cel był prosty - zdyskredytowanie mnie. Być może imperium (czyli "grupa trzymająca władzę") miało nadzieję, że odejdę z komisji. Ale przeholowali. Bo gdyby podpowiedzieli jednemu dziennikarzowi...Trzem - to już przesada. To obnażyło intrygę imperium" - powiada szef sejmowej komisji śledczej.

Czy Pan zidentyfikował grupę trzymającą władzę? - pyta "GW". "Nasz materiał dowodowy układa się w logiczną całość tylko pod warunkiem, że Rywin miał wspólników. Imperium poczuło się zagrożone. Było przekonane, że jako przedstawiciel lewicy wstrzymam się z ujawnieniem świństwa ludzi lewicy z powodu źle pojmowanej solidarności. A ja uważam, że moim psim obowiązkiem jest to ujawnić właśnie dlatego, że jestem człowiekiem lewicy" - mówi w rozmowie z gazetą Tomasz Nałęcz.

Szef sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Rywina odniósł się też na łamach "GW" do oświadczenia Aleksandry Jakubowskiej, złożonego na konferencji prasowej w poniedziałek, w którym podważyła zeznania dziennikarki PAP Anny Wojciechowskiej. Wynika z nich, że Aleksandra Jakubowska w marcu 2002 r. początkowo twierdziła, że usunięcie słów "lub czasopisma" z projektu ustawy o RTV dokonało się za zgodą rządu (co było nieprawdą), a gdy media podniosły alarm, Jakubowska zaczęła utrzymywać, że to błąd techniczny.

Zdaniem Tomasza Nałęcza: "Zeznania dziennikarki PAP brzmią wiarygodnie. Przekonująco wyjaśniła powody, dla których pamięta tamtą sytuację. A pani minister nie pamięta. Oświadczenie Jakubowskiej utwierdza mnie w przekonaniu dla wersji Wojciechowskiej".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"