Trwa ładowanie...
d120u6j
13-04-2005 04:10

Lista za kasę kandydata

Partie każą płacić za start z ich list wyborczych. - To korupcjogenne - ostrzega na łamach "Życia Warszawy" dr Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych.

d120u6j
d120u6j

Partie podliczyły już pieniądze, jakie mogą wydać na wybory. A ponieważ większość ugrupowań (wyjątkami są PiS, SLD i Samoobrona) nie może się pochwalić oszczędnościami, fundusze na kampanię będą musieli gromadzić kandydaci do parlamentu.

Zgodnie z ustawą o finansowaniu partii politycznych, każdy z amatorów posłowania nie może wpłacić na fundusz wyborczy więcej niż 15-krotność najniższego wynagrodzenia (ponad 12 tys. zł). A w roku, kiedy odbywają się więcej niż jedne wybory 25-krotność najniższej pensji (ponad 21 tys. zł).

Samoobrona ma 2,5 mln zł oszczędności, podczas gdy kampania wyborcza została oszacowana na 6-7 mln zł. W dodatku partia ma problem z uzyskaniem jakiegokolwiek kredytu. Kolejne miliony ma więc zamiar zebrać od kandydatów. W każdym okręgu wyborczym mają oni zgromadzić na rzecz Samoobrony po 100 tys. zł.

W PSL kandydat z pierwszej pozycji musi zapłacić ponad 12 tys. zł, a więc tyle samo co w Samoobronie. Drugie i trzecie miejsce, zwłaszcza w okręgach, gdzie PSL ma szanse zdobyć więcej mandatów, to wydatek rzędu ok. 5-6 tys. zł.

d120u6j

Niewiele mniej, bo 10 tys.zł będą musieli wydać z własnej kieszeni kandydaci Socjaldemokracji Polskiej. Ale tylko za pierwsze miejsce na liście. Na kampanię SdPl zaciągnie też kredyt.

W Lidze Polskich Rodzin pierwsze miejsce na liście ma kosztować ok. 5 tys. zł. Pozostałe odpowiednio mniej, bo ok. tysiąca.

SLD, który na kampanię wyborczą przeznaczy z własnych środków 11 mln zł, nie wie jeszcze, ile zażąda od własnych kandydatów. - Cztery lata temu za miejsce poza pierwszą trójką trzeba było zapłacić aż 11 tys. zł.

Największe oszczędności ma PiS - partia braci Kaczyńskich w ciągu trzech lat zaoszczędziła 21 mln zł. Dlatego żaden z kandydatów nie będzie musiał płacić za start z listy PiS.

Platforma Obywatelska również nie wymaga, aby kandydaci płacili za miejsce na liście. Partia na wybory zaciągnie kredyt w wysokości 5 mln zł.(PAP)

d120u6j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d120u6j
Więcej tematów