PolskaList do Swietłany

List do Swietłany

„Człowiek potrafi być dobry, warto żyć bo może jeszcze być pięknie„ - pisze uczennica gimnazjum nr 8 w Opolu, do swojej rówieśniczki, rannej w trakcie zamachu terrorystycznego w Biesłanie.

„Tak bardzo chciałbym was pocieszyć, dodać otuchy...” – pisze inny uczeń. „Serce mi pęka z żalu i rozpaczy”, „Chciałabym pomóc, ale nie wiem jak...”, „Ich życia nic nie zwróci. Trzeba żyć dalej i powoli otrząsać się z tej tragedii” – to fragmenty tylko kilku listów, które pojawiły się wczoraj na tablicy ustawionej na korytarzu opolskiego gimnazjum nr 8.

Uczniowie przechodzą obok tablicy, czytają, przypinają kolejne listy. - Napisałam, że mimo tego, że mnie tam nie ma, myślami i całym sercem jestem z nimi – mówi Karolina Syga z klasy II B, która przypięła swój listy do tablicy. – Tak naprawdę, to brakuje mi słów, żeby to opisać.

- Szkoła, w której rozegrał się ten dramat, wielkością przypomina naszą – mówi Wojciech Rerich, dyrektor PG nr 8. – Z uczniami, trzeba na ten temat rozmawiać, a te listy to dla nich swoista terapia. Mogą pokazać to co czują.

Jan

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)