List do porywaczy

„Jesteśmy rodzinami trzech młodych mężczyzn, których przetrzymujecie. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, takimi jak wy. Uważamy, że to, czym grozicie, jest bezużyteczne i przyniesie skutki odwrotne do zamierzonych, także dla waszej sprawy” – napisano w liście.

W środę porywacze zastrzeli jednego z czterech zakładników. Postawili ultimatum włoskiemu rządowi, że będą zabijać kolejnego zakładnika co 48 godzin, jeśli włoskie wojska nie wycofają się z Iraku.

„Nasi chłopcy pojechali w poszukiwaniu pracy, nie kierowały nimi żadne motywy ideologiczne. Wy też jesteście rodzicami i powinniście zrozumieć nasz lęk. Oszczędźcie życie naszych chłopców, którzy nie mają nic wspólnego z polityką. Prosimy was, pozwólcie im jak najszybciej wrócić do domu” – piszą rodziny zakładników.

„La Repubblica” twierdzi, że telewizja Al-Dżazira jest gotowa rozpowszechnić ten list, wolałaby jednak, aby został odczytany przed kamerami przez kogoś z rodzin porwanych, co miałoby podnieść skuteczność zawartej w nim prośby.