Liderzy LPR do prokuratury?
Liderzy Ligi Polskich Rodzin mogą być
wkrótce wezwani przez prokuraturę, zapowiada "Życie Warszawy".
Kaliscy śledczy badają udział Romana Giertycha, Marka
Kotlinowskiego, Witolda Hatki i Wojciecha Wierzejskiego w
zakładaniu spółek, do których wyprowadzono miliony złotych z
Wielkopolskiego Banku Rolniczego.
19.04.2006 | aktual.: 19.04.2006 07:25
Śledztwo w sprawie WBR trwa od kilku lat. Jednak dopiero tuż przed świętami dotarła do prokuratury opinia biegłych. Specjaliści sprawdzili m.in., czy podjęto prawidłowe decyzje dotyczące założenia spółek i przelania pieniędzy WBR na ich konta.
Jak się nieoficjalnie dowiedziało "Życie Warszawy", biegli negatywnie wypowiedzieli się m.in. na temat procesu powstania i dokapitalizowania spółek, w których zasiadali liderzy LPR i Młodzieży Wszechpolskiej. Pod lupą śledczych znalazły się firmy Hatrol, RolHat oraz Polskie Finanse.
Według informacji gazety, w związku z opinią biegłych kaliska prokuratura zamierza wykonać nowe czynności śledcze. Konieczne będą między innymi przesłuchania osób, które miały związek z tymi spółkami.
Według informacji, które znajdują się w prokuraturze, udziałowcami Hatrolu byli m.in. Hatka i Wierzejski. Hatrol miała udziały w firmie RolHat i w spółce Polskie Finanse. W radzie nadzorczej tej ostatniej zasiadali Giertych, Kotlinowski, Hatka i Krzysztof Pejka.
To właśnie do tych spółek z WBR wyprowadzono ponad 2,3 mln zł w czasie, gdy w radzie nadzorczej banku zasiadali m.in. Giertych i Hatka, zaś Kotlinowski był wtedy radcą prawnym nie tylko WBR, ale i wspomnianych spółek. Co się stało z wyprowadzonymi z WBR pieniędzmi - nie wiadomo.(PAP)