PolskaLewi niepełnosprawni

Lewi niepełnosprawni

Policja złapała trzy kobiety, które
fałszowały zaświadczenia o niepełnosprawności i wyłudzały
pieniądze - informuje "Życie Warszawy". Fałszywek mogło być nawet
tysiąc. Oszustki wyłudzały pieniądze od matek upośledzonych dzieci

28.01.2005 | aktual.: 28.01.2005 07:12

We wrześniu ubiegłego roku na policję zgłosił się kierownik jednego z ośrodków pomocy społecznej na Woli. Podejrzewał, że kilkadziesiąt zaświadczeń o niepełnosprawności dziecka, które trafiło do niego, może być podrobione. Dokumenty znacznie różniły się od oryginalnych.

Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać, skąd pochodzą fałszywe zaświadczenia. Po kilku miesiącach śledztwa ustalili, że produkują je trzy mieszkanki Woli. W ich mieszkaniach znaleźli komputery, drukarki, maszyny do pisania oraz setki czystych blankietów (zaświadczenia o niepełnosprawności, recepty oraz orzeczenia komisji lekarskich). W mieszkaniu były też podrobione pieczątki szpitali oraz lekarzy.

Zatrzymano 50-letnią Bożenę S., 29-letnią Joannę S. oraz 24-letnią Martę S. - Na razie szacujemy straty, ale już teraz wiadomo, że jeden z ośrodków pomocy społecznej wypłacił około 240 tys. zł na podrobione zaświadczenia - powiedział "Życiu Warszawy" Krzysztof Nowak z wolskiej komendy. Policjanci już wiedzą, że fałszywymi zaświadczeniami posługiwało się co najmniej sto osób.

Jak działały podstępne kobiety? W szpitalach podchodziły do matek z chorymi dziećmi i pytały, czy chcą zaświadczenie o niepełnosprawności dziecka. Kiedy ktoś wyraził zainteresowanie, za dodatkową opłatą (która stanowiła zarobek oszustek) otrzymywał po kilku dniach wypełnione dokumenty. Wtedy wystarczyło się zgłosić do ośrodka pomocy społecznej i pobierać zasiłek pielęgnacyjny. Zatrzymanym oszustkom grozi do ośmiu lat więzienia. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)