PolskaLepper: w sprawie Blidy doszło do morderstwa

Lepper: w sprawie Blidy doszło do morderstwa

W sprawie śmierci Barbary Blidy potrzebny jest akt oskarżenia o morderstwo - uważa Andrzej Lepper. Szef Samoobrony podkreślił, że wejście funkcjonariuszy ABW do jej domu było bezzasadne. Lepper potępił również zatrzymanie posła Samoobrony Lecha Woszczerowicza.

Lepper: w sprawie Blidy doszło do morderstwa
Źródło zdjęć: © PAP

06.09.2007 | aktual.: 06.09.2007 15:44

Wybory nie będą uczciwe

Szef Samoobrony ocenia, że przyspieszone wybory parlamentarne nie będą do końca uczciwe, jeżeli nie powstaną komisje śledcze ds. akcji CBA w ministerstwie rolnictwa i śmierci Barbary Blidy.

Szef Samoobrony ocenia, że PiS dzisiaj "przykrywa te sprawy innymi sprawami (...), robi ucieczkę do przodu".

Dzisiaj nie mówi się o tym, czy działania CBA w ministerstwie rolnictwa były legalne, czy dokumenty fałszowane były zgodnie z prawem, czy rozporządzenie prezesa Rady Ministrów było wydane w czasie czy nie, tylko mówi się o przecieku (z akcji CBA) - mówił Lepper na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie.

Przeciek jest "sprawą wtórną"

Ocenił, że przeciek jest "sprawą wtórną". Pierwsza sprawa to jest sprawa udowodnienia tego, czy w ogólne była afera w ministerstwie rolnictwa, (...) kto to wszystko zorganizował - powiedział szef Samoobrony.

Szef Samoobrony powiedział, że jego partia popełniła błąd, współtworząc koalicję z Prawem i Sprawiedliwością. Lepper podkreślił, że PiS łamie prawo i dąży do utrzymania władzy za wszelką cenę.

Wrócić do zbadania afery FOZZ

Andrzej Lepper powiedział, że powinno się wrócić do zbadania afery Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Zdaniem szefa Samoobrony w tej sprawie całkowicie pomijany jest wątek finansowania Porozumienia Centrum ze źródeł FOZZ.

Lepper zapowiedział też, że w ciągu dwóch dni podejmie decyzję w sprawie formy współpracy z Ligą Polskich Rodzin. Podkreślił, że działacze terenowi Samoobrony sprzeciwiają się zinstytucjonalizowaniu koalicji LiS. PiS ma plan zatrzymywania w czasie kampanii wyborczej

Zdaniem szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, PiS ma plan zatrzymywania w czasie kampanii wyborczej kandydatów konkurencji do parlamentu. Jak podkreślił, taką informację ma z ministerstwa sprawiedliwości.

Na dziś jest taka taktyka - trzeba ludzi zatrzymywać. Po samorozwiązaniu Sejmu, po ogłoszeniu terminu wyborów, ma dochodzić do zatrzymań. To mogą być zatrzymanie na pół dnia, nie rano, nie o szóstej (...), ale żeby pokazać jacy są humanitarni będą przychodzić w południe i zatrzymywać ludzi pod różnym pretekstem - mówił Lepper na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie.

Według niego, zatrzymywani mogą być posłowie lub kandydaci do parlamentu z Samoobrony, PO, SLD. Będą mówić: "mogliśmy (zatrzymać), bo zarzuty są poważne, dowody przekonywujące" - dodał.

Nie będzie żadnego dowodu i żadnej sprawy, ale w mediach będzie pokazane, że to był człowiek PO, SLD, Samoobrony, LPR - uważa szef Samoobrony. Będziemy postawieni w sytuacji, że jesteśmy przestępcami, a oni są dobrzy - dodał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)