Lepper o SDPL: próba oszukania wyborców
To jest kolejna próba oszukania wyborców,
pokazania, że tworzy się coś nowego - tak lider Samoobrony Andrzej
Lepper skomentował powstanie nowej partii na lewicy,
Socjaldemokracji Polskiej. To ucieczka od odpowiedzialności Marka Borowskiego, bo przecież on odpowiada za to, co się stało w SLD - ocenił szef Samoobrony.
26.03.2004 | aktual.: 26.03.2004 13:12
Jego zdaniem, Borowski "chce pod nową przykrywką realizować swoje plany". "A jestem przekonany, że jego planem jest kandydowanie na prezydenta" - powiedział Lepper.
Na pytanie, czy jego zdaniem Borowski jest dobrym liderem, odparł: "Żeby wykończyć lewicę, to oni wszyscy są dobrzy".
Lider Samoobrony nie spodziewa się też, by powstanie nowej partii na dłuższą metę zahamowało odpływ lewicowych wyborców do Samoobrony. "Myślę, że społeczeństwo mamy bardzo mądre, świadome, jakiś chwilowy ruch może być, ale na dłuższą metę nie wierzę. To są te same twarze co w SLD" - dodał szef Samoobrony.
Lepper daje jeszcze szanse SLD. Według niego, Sojusz będzie miał poparcie poniżej 10 proc. i "tak szybko się nie skończy".
Na pytanie, jak ocenia pomysł zmiany premiera, odpowiedział: "Ile razy będą zmieniać ministrów, premiera, rząd i będą się rozbijać, to jeżeli nie odejdą od tej liberalnej polityki, to nic to nam jako Polsce nie pomoże".
Szef Samoobrony podkreślił też, że "nie ma możliwości" współpracy jego partii ani z SLD, ani z nowym ugrupowaniem. "Tylko nowe wybory, a później zobaczymy, jaki układ będzie" - oświadczył Lepper.
W czwartek późnym wieczorem grupa polityków SLD z Borowskim na czele zdecydowała o powołaniu nowej partii - Socjaldemokracji Polskiej.