Lepper leczy się w luksusie
Jednoosobowa sala z łazienką, ochrona i pomoc
lekarska. W takich warunkach, mimo strajku lekarzy i pielęgniarek,
kuruje się Andrzej Lepper. Wie, co robi. Jeszcze tylko dwa
miesiące przysługują mu prawa wicepremiera. Dlatego do szpitala
bródnowskiego zawiozła go rządowa limuzyna, a jego komfortu na co
dzień strzeże aż dwóch ochroniarzy BOR - pisze "Fakt".
02.08.2007 | aktual.: 02.08.2007 02:30
Lepper choruje na miażdżycę. W szpitalu przechodzi skomplikowane badania naczyń krwionośnych.
Przez ostatnie dwa miesiące zwyczajni Polacy musieli wystawać w kilometrowych kolejkach po każde skierowanie i receptę, bo lekarze w całym kraju strajkują. To, na co skazani są zwykli śmiertelnicy, nie dotyczy jednak byłego wicepremiera. Tuż po przyjeździe do szpitala pielęgniarki pobrały mu krew i przewodniczący Samoobrony jeszcze wieczorem miał zrobiony komplet badań - relacjonuje "Fakt". (PAP)