Szef sztabu Leppera, Janusz Maksymiuk, powiedział, że kandydat PSL powinien zrezygnować z kandydowania na rzecz Leppera, ponieważ - jego zdaniem - tylko takie działanie może powstrzymać "pochód do władzy liberałów". Jak dodał, sondaże wskazują, że Kalinowski nie ma "najmniejszych" szans na wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich.
Taką szansę ma Lepper, dlatego Kalinowski, dla dobra kraju, aby nie wygrali liberałowie, powinien zrezygnować na rzecz naszego kandydata - podkreślił Maksymiuk.
Kalinowski powiedział, że w "żadnym razie" nie zrezygnuje z kandydowania w wyborach prezydenckich. Zapewnił, że nie zrezygnuje, ponieważ byłby zdecydowanie lepszym prezydentem niż szef Samoobrony.
Szef sztabu prezydenckiego Kalinowskiego, Janusz Piechociński powiedział, że Lepper - nawet gdyby wszedł do drugiej tury - to nie miałby "żadnych" szans na wygraną w wyborach. "Lepper ma ogromny elektora negatywny, dlatego dla dobra Polski i Polaków powinien poprzeć w pierwszej turze Jarosława Kalinowskiego" - zaapelował.
Potrzebny jest prezydent nieuwikłany w zależności między PiS a PO, działający dla dobra całej Polski, taki, który będzie aktywnie współpracował z rządem i parlamentem. Takim prezydentem mógłby być Jarosław Kalinowski - ocenił Piechociński.
Według najnowszego sondażu prezydenckiego TNS OBOP przeprowadzonego dla dziennika "Fakt" na Leppera zamierza głosować 12% wyborców; na Kalinowskiego - 2%.
