Lepper: do domu kochani rolnicy!
Rolnicy, którzy w latach 2004-2006 skorzystali
z unijnych funduszy na inwestycje, nie będą mogli starać się o
nowe pieniądze przez najbliższe dwa lata - zapowiada "Gazeta
Wyborcza". Informację tę potwierdził wiceminister
rolnictwa Henryk Kowalczyk.
31.03.2007 | aktual.: 31.03.2007 07:35
Chodzi nie tylko o rolników, którzy już kupili za unijne fundusze ciągniki, sprzęt rolniczy czy wybudowali obory. Restrykcje dotkną też tych, którzy w ostatnim tygodniu stali w gigantycznych kolejkach przed regionalnymi oddziałami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, by złożyć nowe wnioski o dofinansowanie inwestycji. I to oni są prawdziwym powodem ostatniej decyzji ministra - podaje gazeta.
Do domu kochani rolnicy! Czekanie nic wam nie da, żadne listy nie obowiązują. Lepiej pracować w polu, niż stać pod Agencją - apelował Lepper po powrocie z Chin, Maroka i Turcji.
Przerażony liczbą chętnych Lepper postanowił zniechęcać do składania wniosków, ograniczając prawo do następnych funduszy. Kowalczyk wcale tego nie ukrywa. Ten pomysł pojawił się w resorcie, kiedy zobaczyliśmy, jak wielu rolników stanęło w kolejkach. Liczymy, że rolnicy zastanowią się, czy warto składać wnioski i zablokować sobie wsparcie z Unii przez najbliższe dwa lata - mówi "Gazecie Wyborczej". (PAP)